Wyznaczanie śluz rowerowych w Poznaniu zaczęło się w 2015 roku, kiedy to powstała pierwsza z nich – na ul. Pułaskiego. Od początku budziła zainteresowanie nie tylko rowerzystów, ale także kierowców. Wielu z nich zadawało (a może nadal zadaje?) sobie pytanie: a na co to komu potrzebne?

Manewr skrętu w lewo “na dwa”

Nie od dziś wiadomo, że najtrudniejszym manewrem do wykonania przez rowerzystów jest skręt w lewo. Wymaga on wykonania kilku czynności w stosunkowo krótkim czasie:

  1. należy obrócić się za siebie w celu upewnienia, że nie jest się wyprzedzanym przez inny pojazd,
  2. zasygnalizować zamiar skrętu w lewo poprzez wyciągnięcie lewej ręki,
  3. zjechać do lewej krawędzi jezdni (pasa ruchu),
  4. wykonać skręt w lewo (często po uprzednim zatrzymaniu się w celu ustąpienia pierwszeństwa).

W celu ułatwienia rowerzystom wykonania takiego manewru, przepisy przewidują możliwość wyznaczania śluz rowerowych do skrętu w lewo – tzw. skręt w lewo “na dwa”.

Jak to wygląda w praktyce?

Rowerzysta jedzie w kierunku skrzyżowania pasem przeznaczonym najczęściej do jazdy na wprost, względnie do skrętu w prawo. Pas ten (oznaczony znakami pionowymi i poziomymi) pozwala jednak rowerzyście dojechać do śluzy rowerowej usytuowanej na wylocie ulicy znajdującej się po prawej stronie. Następnie rowerzysta “obraca się” w kierunku w którym zamierzał skręcić i może kontynuować jazdę (po zapaleniu się zielonego światła lub jeśli możliwość jazdy wynika ze znaków określających pierwszeństwo).

Przykładów takich udogodnień w Poznaniu jest kilka. Najpopularniejsza tego typu śluza znajduje się na skrzyżowaniu ul. Św. Marcin z ul. Kościuszki. Tutaj rowerzysta jadący św. Marcinem w kierunku centrum, zamierzając skręcić w lewo w ul. Kościuszki porusza się pasem ogólnym do skrętu w prawo, a następnie wjeżdża na śluzę do skrętu w lewo i po obróceniu się (mamy tutaj skrzyżowanie równorzędne) i upewnieniu że może opuścić śluzę, przejeżdża przez skrzyżowanie.

Innym przykładem jest Rondo Kaponiera i śluza do skrętu w lewo (z osobnym sygnalizatorem). Na poniższym przykładzie rowerzysta po wjechaniu na śluzę przed kontynuacją jazdy zobowiązany jest poczekać na zapalenie się zielonego światła umożliwiającego opuszczenie śluzy.

Ciekawostką jest, że powyższą śluzę można wykorzystać także do skrętu w prawo z ul. Roosevelta (spod Bałtyku) w kierunku ul. Św. Marcin. W tej sytuacji czekamy na zapalenie się zielonego światła na przejeździe dla rowerzystów, po czym wjeżdżamy na śluzę i czekamy na możliwość jej opuszczenia (zielone światło na sygnalizatorze przy śluzie).

Manewr skrętu w lewo z pasa ogólnego

W sytuacji gdy tworzenie śluzy do skrętu w lewo “na dwa” jest niemożliwe lub niezasadne, istnieje możliwość stworzenia innego typu ułatwienia dla rowerzystów, by bezpiecznie skręcić w lewo. Jest to śluza rowerowa wykonana na końcu pasa do skrętu w lewo. Tego typu śluzy mają sens na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną, gdyż śluza ta “działa” tylko w momencie, gdy sygnalizator nadaje czerwone światło.

Rowerzysta jedzie pasem rowerowym lub pasem ogólnym. Gdy na sygnalizatorze pali się czerwone światło dojeżdża do skrzyżowania, a następnie korzystając ze śluzy (przed którą zatrzymały się samochody), ustawia się w śluzie przed autami skręcającymi w lewo. W momencie, gdy na sygnalizatorze zapali się zielone światło, rowerzysta pierwszy wykonuje manewr skrętu w lewo. Dzięki zastosowaniu śluzy może bezpiecznie zmienić pas na pas do skrętu w lewo, a ustawienie się przed samochodami powoduje, że jest bardzo dobrze widoczny, a przez to bezpieczniejszy.

UWAGA! W sytuacji gdy w momencie dojeżdżania do śluzy rowerowej sygnalizator nadaje zielone światło nie możemy z niej skorzystać. W takim wypadku należy albo wykonać manewr na zasadach ogólnych, albo poczekać na zmianę świateł w miejscu nie utrudniającym innym ruchu i wjechać na śluzę w momencie, gdy samochody nie będą miały nadawanego zielonego światła.

Wjazd z drogi rowerowej na jezdnię

W Poznaniu możemy też spotkać inne typy śluz rowerowych. Jednym z przykładów jest śluza przed Rondem Kaponiera od strony Roosevelta w kierunku Mostu Teatralnego. Jadąc drogą pieszo-rowerową, chcąc przejechać przez rondo musimy zjechać na jezdnię. W tym celu wyznaczono śluzę rowerową oraz dodatkowy sygnalizator umożliwiający wjazd na nią.

W tym przypadku przed wjechaniem na śluzę musimy poczekać na zielone światło wpuszczające rowerzystę na śluzę, a po jego wyświetleniu ustawiamy się na śluzie przed samochodami i oczekujemy na zielone światło umożliwiające wjazd na rondo.

Poprawa bezpieczeństwa

Wyznaczanie śluz rowerowych ma na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu rowerowego w mieście. Ułatwiają one nie tylko przejazd samym rowerzystom, ale także kierowcom, którzy przed opuszczeniem skrzyżowania mają rowerzystów przed sobą, czyli w najlepszym punkcie widoczności.

Pamiętać należy o kilku zasadach związanych ze śluzami:

  1. śluza “działa” tylko w sytuacji, gdy na sygnalizatorze na jezdni pali się czerwone światło;
  2. na śluzie rowerowej rowerzyści mogą zatrzymywać się jeden obok drugiego;
  3. po zmianie światła na zielone rowerzyści muszą opuścić śluzę rowerową.

Projekt Miejska Akademia Rowerowa finansowany ze środków Urzędu Miasta Poznania