Poznań - European Cycling Challenge 2016Rywalizacja European Cycling Challenge 2016 już za nami, czas więc na podsumowanie.

Jak wypadliśmy?

Naszym zdaniem – przeciętnie. Pomimo szeroko zakrojonej akcji reklamowej i relatywnie dużej liczby rowerzystów w mieście, jesteśmy na szarym końcu miast w Polsce pod względem ilości przejechanych kilometrów. Lekkim usprawiedliwieniem może być to, że startujemy w konkurencji po raz pierwszy. Natomiast nieco lepiej wypadliśmy na tle innych miast w Europie, bo Poznań zajął 9 miejsce, a więc tuż przed Bolonią – miastem, gdzie narodził się pomysł aplikacji i konkurencji. Warto spojrzeć także na inne dane: w naszym mieście wzięło udział ponad 1500 rowerzystów (jesteśmy na 10 miejscu pod względem ilości uczestników). Daje to średni wynik 215 km przejechanych przez uczestnika gry.

A jak wypadł Rowerowy Poznań? Fantastycznie! Zdecydowanie prowadzimy w podgrupach (ponad 45 tys. km łącznie), a liczba osób, które postanowiły kręcić dla nas kilometry (419) przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Warto wymienić najbardziej aktywnych rowerzystów: Agnieszka Szypczyńska (ponad 1000 km w ciągu miesiąca – taki wynik w klasyfikacji ogólnej osiągnął tylko jeszcze Piotr), a także z wynikiem nieco niższym: Maciej Bzdęga i Kamil Ratajczak – gratulujemy! Spośród naszego zespołu najwyżej w konkurencji zapunktowała Asia Gabiś. Warto też wspomnieć o wiceprezydencie Macieju Wudarskim, który znalazł się w pierwszej dziesiątce w klasyfikacji ogólnej.

Heatmapa – jak analizować?

Heatmapa jest jednym z narzędzi pomiaru ruchu rowerowego, pozwalającym zobaczyć którędy jeździmy. Warto wspomnieć, że w trakcie użytkowania aplikacji użytkownicy po rejestracji przejazdu informowali także o celu podróży. Na stronach internetowych jednak widzimy heatmapę dla wszystkich przejazdów, a więc także tych rekreacyjnych, które dla kształtowania dróg rowerowych nie są kluczowe. Dopiero dane przeanalizowane osobno, w przedziałach godzinowych i uwzględniające cel podróży mogą na coś się przydać. Spodziewamy się wniosków pokazujących gdzie infrastruktura wymaga poprawy, gdzie rowerzyści tracą sporo czasu (np. na światłach czy przejazdach kolejowych), co i gdzie należy poprawić, a jakie rozwiązania dobrze się sprawdzają.

Nasze pierwsze obserwacje

Po szybkiej analizie zauważyliśmy np. ul. Królowej Jadwigi (na odcinku od Serafitek do Ronda Rataje) czerwień heatmapy się urywa. W Centrum czerwone są tylko ul. Półwiejska i szlak od Mostu Św. Rocha, przez Podgórną, Pl. Wolności, Fredry i Krakowska. Na Łazarzu zaś błękitnie (nie ma gdzie jeździć), natomiast Bukowska zbiera wszystko (jest na niej za dużo rowerzystów! Czas poszukać alternatywy typu Grunwaldzka). Ruch na Dmowskiego, na odcinku na którym jest droga rowerowa, pomimo jej skandalicznej formy i kształtu, jest większy niż na równoległym odcinku Głogowskiej.

Jeśli coś Was zaskoczyło jeśli chodzi o wyniki konkursu to piszcie w komentarzach pod tekstem. Nas np. zdziwiła heatmapa dla Toru Poznań :).

Aplikacja. Co dalej?

Sama aplikacja ECC wymaga wielu poprawek. Otrzymaliśmy od Was informacje, że aplikacja się wieszała, zamykała, czy też trasy były dodawane do wyników dopiero po ponownym uruchomieniu smartfona. Nie tylko z samą aplikacją były problemy – strona internetowa także generowała wiele błędów (jak np. teraz, kiedy chcemy zebrać dane do posta. Szkoda, bo za uczestnictwo w konkurencji nasze miasto płaci.

Nie wszyscy użytkownicy wiedzieli także, jakie panują zasady, jeśli chodzi o samą aplikację, typu: że liczą się tylko kilometry w granicach Miasta Poznania, czy że zbyt długie trasy nie są wliczane do wyników (>35km), podobnie jak trasy pokonane z nadmierną prędkością (>45km/h).

Oczywiście nadal możecie używać aplikacji do rejestrowania swoich przejazdów, jednak nie będą one się już liczyły w zestawieniach. Jeśli spodobała się Wam zabawa, to zapraszamy do przerzucenia się na inną aplikację, gdzie będziemy mogli razem kręcić kilometry na rzecz nowych stojaków w mieście (Kręć Kilometry – Parkuj Klimatycznie). Alternatywnie są inne aplikacje typu Strava, Endomondo itd.

Nas zabawa bardzo wciągnęła i zmobilizowała wielokrotnie do wybrania roweru jako środka transportu nawet w trudniejszych warunkach pogodowych (szkoda, że kilometry w deszczu nie były liczone podwójnie, prawda?). Cieszymy się z wyników i Waszego zaangażowania. Teraz kolejny ruch należy do Władz Miasta, które muszą zebrane dane przeanalizować i wykorzystać w celu poprawy ruchu rowerowego.

 

Zespół Rowerowego Poznania