Przeszkoliliśmy już ponad 175 dzieci na zajęciach praktycznych w projekcie „Rowerem do szkoły”! To pierwszy tego typu projekt finansowany ze środków budżetowych Miasta Poznania. Już pierwsze lekcje utwierdziły nas w przekonaniu, jak bardzo potrzebna to inicjatywa.

W CZYM TKWI PROBLEM

Jak wygląda edukacja rowerowa przeciętnego dziecka w Polsce? Na poziomie szkolnym to nauka przepisów, znaków i teoretycznych zasad poruszania się na drogach (tzw. wychowanie komunikacyjne), najczęściej w trakcie lekcji techniki. Choć niezwykle ważna, czego świadomych jest wielu nauczycieli, nie jest niestety wystarczająca. Praktycznym testem dla dzieci jest egzamin na kartę rowerową odbywający się na terenie szkoły, w trakcie którego nie są one konfrontowane z realnymi sytuacjami, czyli takimi, które mogą się wydarzyć jedynie, gdy dzieci wyjadą na ulicę. Miasteczka rowerowe, z których coraz częściej korzystają szkoły, są niewątpliwie dużym krokiem naprzód – w bezstresowych warunkach oswajają dzieci z zasadami poruszania się, przepisami i częściową obecnością innych uczestników ruchu. Z drugiej strony, ich sztucznie wąskie ulice nie przygotują dziecka do prawidłowego wykonywania trudniejszych manewrów i nie oswoją z obecnością samochodów.

Na zdjęciu typowe miasteczko rowerowe na placu przy szkole.

Podstawowymi wadami przeciętnego miasteczka ruchu drogowego są: brak znaków drogowych i małe przełożenie na rzeczywiste warunki (bardzo wąskie pasy, małe skrzyżowania).

Dużo lepiej wyglądają najnowsze realizacje jak np. miasteczko ruchu drogowego w Parku Tysiąclecia w pobliżu jeziora Malta (z szerszymi pasami, znakami drogowymi, sygnalizacją świetlną i przejściami dla pieszych), jednak nie jest ono łatwo dostępne dla wszystkich uczniów poznańskich szkół:

Fot. Dawid Biniecki

W związku z wymienionymi powyżej niedoskonałościami szkolnej edukacji komunikacyjnej, ciężar praktycznej nauki jazdy na rowerze w warunkach miejskich bardzo często spada na rodziców i opiekunów dzieci. Bliscy odgrywają niezwykle ważną rolę w przygotowaniu najmłodszych do samodzielnego poruszania się po mieście, zarówno pieszo, jak i na rowerze. Nie zawsze jednak są ekspertami w dziedzinie przepisów albo sami nie mają wystarczającego doświadczenia w poruszaniu się na jednośladach.

Według nas inspiracją dla Polski powinień być holenderski system edukacji rowerowej, w którym dzieci oswaja się z zasadami bezpieczeństwa już od przedszkola, a tamtejsze „egzaminy drogowe” odbywają się w warunkach miejskich, na trasach o długości nawet 6 km:

Będąc świadomymi luki, jaka istnieje w polskim systemie nauczania, tym bardziej cieszy nas inicjatywa, jaką wykazało się Miasto Poznań, które pragnie wcielać najlepsze praktyki edukacyjne na naszym poznańskim gruncie. Cytując klasyków, „Polska to nie Holandia”, ale na pewno nie stoi to na przeszkodzie, by wcielać w życie najlepsze wzorce, kształtując przy tym bezpieczne i odpowiedzialne zachowania przyszłych dorosłych.

JAK TO ROBIMY

Szkolenia teoretyczne

Zaczynamy od zajęć teoretycznych, na których w formie interaktywnej przedstawiamy zalety poruszania się rowerem, rodzaje infrastruktury rowerowej, przepisy ruchu drogowego i praktyczne zasady bezpiecznego poruszania się po drogach:

Dotychczas w ramach projektu przeszkoliliśmy tak ponad 570 dzieci. Cieszy nas niezła znajomość przepisów i znaków drogowych, a także spore zainteresowanie uczniów rowerowymi zdjęciami i filmikami z Danii czy Holandii. W trakcie ćwiczenia „Moja wymarzona ulica”, dzieci często wspominają o potrzebie uspokojenia ruchu, zmniejszenia zanieczyszczeń i bliskości terenów zielonych.

Szkolenia praktyczne

Kolejnym krokiem są zajęcia praktyczne, odbywające się w grupach średnio 8-osobowych. Biorą w nich udział dzieci posiadające kartę rowerową (> 10 lat). Trwają dwie godziny lekcyjne i prowadzone są przez dwóch szkoleniowców z naszego Stowarzyszenia, w obecności co najmniej jednego nauczyciela.

Na pierwszej lekcji sporo czasu schodzi nam na sprawdzenie i regulację sprzętu – najczęściej rowery dzieci mają niedopompowane opony i źle dopasowaną wysokość siodełek:

Andrzej Janowski w akcji w szkole w Antoninku.

Przez resztę lekcji wykonujemy na boisku lub placu przyszkolnym szereg ćwiczeń, które mają przygotować dzieci do wyjazdu na ulicę. Stopniujemy ich trudność, by oswoić uczniów z podstawami i zauważyć ewentualne problemy:

Ćwiczenie jazdy i hamowania (na sygnał) mające sprawdzić skupienie dzieci i uczulić je na obecność innych uczestników ruchu. Szkoła na Głuszynie.

Ćwiczenie obracania się i sygnalizowania skrętu w lewo. Szkoła na Smochowicach.

Ćwiczenie skrętu w lewo – wariant z przepuszczaniem pojazdu jadącego z naprzeciwka. Zamiast korzystać z wąskiej jezdni miasteczka rowerowego, zaaranżowaliśmy pas odpowiedniej szerokości. Szkoła na Głuszynie.

Po pierwszej lekcji na boisku przy szkole, ruszamy na wspólny przejazd po najbliższej okolicy. Dla niektórych dzieci jest to pierwsza okazja, żeby spróbować jazdy w ruchu ogólnym. Przejazd prowadzi jeden z naszych szkoleniowców, nauczyciel jedzie w środku, a całą grupę zabezpiecza z tyłu drugi szkoleniowiec Rowerowego Poznania.

Trasy wyznaczane są przede wszystkim z myślą o bezpieczeństwie dzieci – unikamy niebezpiecznych miejsc i zaczynamy przejazd od łatwiejszych manewrów, takich jak skręt w prawo.

Na każdej trasie zatrzymujemy się na indywidualne ćwiczenie manewru skrętu w lewo. Jeden szkoleniowiec puszcza pojedynczo dzieci, drugi stoi na środku skrzyżowania (uczniowie omijają go z prawej strony, tak by nauczyć się 'nieścinania’ zakrętu), a nauczyciel czeka na dzieci za zakrętem:

Ćwiczenie skrętu w lewo na skrzyżowaniu równorzędnym na Smochowicach.

Jeśli na osiedlu są skrzyżowania równorzędne lub małe ronda, to również uczymy dzieci, jak przez nie bezpiecznie przejeżdżać:

Ćwiczenie indywidualnego przejazdu przez rondo w Antoninku.

Po drodze pokazujemy też elementy infrastruktury rowerowej i wyjaśniamy, co oznaczają różne znaki. Bardzo ważnym miejscem, które zawsze staramy się pokazać, są przejazdy dla rowerzystów – to na nich dochodzi do bardzo dużej liczby wypadków. Robimy na nich ćwiczenia indywidualne lub w parach, uczulając dzieci na zasadę ograniczonego zaufania, konieczność obserwowania zachowania kierowcy zbliżającego się do przejazdu i łapania z nim kontaktu wzrokowego.

Ćwiczenie na przejeździe rowerowym. Szkoła na Dębcu.

W trakcie szkolenia uczymy także m.in.: jak jeździć przewidywalnie dla kierowców (oddalając się o co najmniej 0,5 m od krawężnika), jak włączać się do ruchu, jak korzystać z kontraruchu/kontrapasa, co to jest strefa zamieszkania i strefa tempo 30, dlaczego należy uważać na pieszych i kiedy można jeździć po chodniku.

Zdarzyło nam się prowadzić zajęcia w deszczu, ale nie zniechęciło to najbardziej zmotywowanych uczniów:

Deszczowe zajęcia w szkole w Krzesinach.

Zajęcia kończymy wręczeniem dyplomów:

Po zajęciach w szkole na Smochowicach.

Projekt „Rowerem do szkoły” to nie tylko działania edukacyjne – w szkołach przeprowadziliśmy także ankiety wśród uczniów oraz audyty infrastrukturalne i stworzyliśmy rekomendacje dot. koniecznych poprawek w okolicach placówek, które później zostaną przesłane do właściwych Rad Osiedli.

Oprócz tego, w 2017 roku realizujemy dla miasta projekt „Miejska Akademia Rowerowa”, obejmujący m.in. szkolenia praktyczne dla dorosłych.

To najbardziej kompleksowe projekty edukacyjne realizowane dotychczas przez nasze Stowarzyszenie. Życzylibyśmy sobie, by szkolenia rowerowe wdrażane były w szkołach w sposób systemowy. Tylko wtedy będzie można zobaczyć długotrwałe efekty, przejawiające się w większym bezpieczeństwie wszystkich uczestników ruchu na polskich drogach.


Projekt „Rowerem do szkoły” jest finansowany ze środków budżetowych miasta Poznania.